20 lat ochrony praw

„20 lat ochrony praw obywatelek i obywateli Unii Europejskiej: osiągnięcia i wyzwania na przyszłość” to tytuł konferencji, którą gościł Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Przyczynkiem do zorganizowania tego wydarzenia był obchodzony obecnie Europejski Rok Obywateli. Konferencję otworzył prof.Roman Wieruszewski, Kierownik Poznańskiego Centrum Praw Człowieka INP PAN oraz prof. Roman Budzinowski, Dziekan Wydziału Prawa UAM. Do wystąpienia w części inaugurującej konferencję została również zaproszona dr Ewa Synowiec, Dyrektor Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce.

Status obywatelstwa UE sprawia, że ugrupowanie integracyjne obejmujące obecnie 28 państw członkowskich wykracza znacznie poza ramy współpracy gospodarczej. Jest ono wyrazem uznania dla wartości łączących mieszkańców Europy. Tak jak euro jest wyrazem Unii Gospodarczej i Walutowej, tak obywatelstwo UE jest wyrazem unii politycznej, do której aspiruje Unia Europejska – pokreśliła dyrektor Synowiec.

Jednodniowa konferencja pomieściła bardzo ciekawy program, który oprócz wykładu inaugurującego (nt. stanowiska Rządu RP w sprawach dotyczących obywatelstwa Unii Europejskiej rozpatrywanych przez Trybunał Sprawiedliwości UE) wygłoszonego przez Cezarego Hermę, Dyrektora Departamentu Prawa Unii Europejskiej w Ministerstwie Spraw zagranicznych, składał się z trzech paneli dyskusyjnych:

1.Obywatele Unii Europejskiej jako Demos – z udziałem: prof. Wojciecha Sadurskiego (Centrum Europejskie UW), prof. Bartosza Makowicza(Uniwersytet Viadrina), dr Anny Śledzińskiej-Simon (Uniwersytet Wrocławski) oraz Józefa Piniora, Senatora RP; moderacja: prof. Mirosław Wyrzykowski z Uniwersytetu Warszawskiego.

2.Prawa Obywateli Unii Europejskiej – z udziałem: dr Adama Bodnara i dr Doroty Pudzianowskiej (UW), dr Marcina Dąbrowskiego (Uniwersytet Warmińsko-Mazurski) oraz dr Filipa Jasińskiego (MSZ); całość moderowałaprof.Anna Wyrozumska (UŁ).

3.Zasada niedyskryminacji ze względu na przynależność państwową obywateli Unii Europejskiej – z udziałem mgr Anny Czaplińskiej (UŁ), dr Macieja Taborowskiego (INP PAN), dr Aleksandry Gliszczyńskiej-Grabias (INP PAN) oraz mgr Krzysztofa Śmiszka (Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego UW); dyskusję moderował prof. Roman Wieruszewski (kierownik Poznańskiego centrum Praw Człowieka INP PAN).
W każdym z paneli dyskusyjnych zostały wygłoszone referaty koncentrujące się na najważniejszych prawach, jakie nadał obywatelom w 1993 r. Traktat o Unii Europejskiej z Maastricht, a jakie zostały precyzyjniej zdefiniowane w ustawodawstwie wtórnym UE lub też orzecznictwie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS). Wielu naukowców podkreślało rolę tej ostatniej instytucji w uściśleniu i rozszerzeniu funkcjonujących praw.

Prof. Sadurski przypomniał, że obywatelstwo UE można rozpatrywać w wymiarze politycznym, symbolicznym i prawnym. Jego zdaniem zarówno slogan o deficycie demokratycznym głoszony przez federalistów, jak również stwierdzenie, że UE – nie będąc państwem – nie musi mieć legitymizacji demokratycznej, są błędne. Czy obywatelstwo UE ma charakter autonomiczny? Dyskusja na ten temat między prawnikami jest w toku. Zdaniem prof. Sadurskiego, wtórny charakter obywatelstwa UE w stosunku do obywatelstw państwowego wskazuje na jego słabość w kontekście prawnym, ale w kontekście politycznym jest ważny.

Obywatel w akcji, czyli znaczenie petycji do Parlamentu Europejskiego, Europejska Inicjatywa Obywatelska (EIO), Parlament Europejski jako reprezentacja obywateli, jak również kwestia obywatelstwa unijnego w zestawieniu z legitymacją demokratyczną UE to były niezwykle ciekawie przedstawione atrybuty swoistego europejskiego Demos.

Jeśli chodzi o petycje do Parlamentu Europejskiego, czy pytania kierowane do Komisji Europejskiej lub unijnego Rzecznika Praw Obywatelskich, są one swoistym wyrazem łączności obywateli z instytucjami unijnymi. Dzięki nim – jak podkreślił prof. Makowicz – następuje swoiste wzmocnienie obywatelskiego sprzężenia zwrotnego. Jak pokazują statystyki Polska jest średnio aktywna jeśli chodzi o składanie petycji do PE – 125 petycji w 2011 r. (na pierwszym miejscu były wówczas Niemcy z ponad 400 petycjami). Najczęstszymi kwestiami poruszanymi w petycjach przez obywateli UE są prawa podstawowe i ochrona środowiska.

Senator Józef Pinior, mówiąc o Parlamencie Europejskim, do którego posłowie są wybierani w wyborach bezpośrednich, wskazał na utylitarną rolę tej instytucji, która metodą faktów dokonanych wzmacnia swoją rolę w legitymizacji demokratycznej. Zbliżają się kolejne wybory do PE (w Polsce 25 maja 2014 r.). Zanosi się na to, że ruchy skrajne i radykalne, działające przeciwko otwarciu się na UE, mogą – z uwagi na obecny kryzys gospodarczy i kryzys zaufania wobec w projektu unijnego – znacznie poprawić swój wynik w wyborach. – Ale to też należało będzie interpretować, jako poprawę legitymizacji demokratycznej – podkreślił senator.

Realny wymiar korzystania z praw wyborczych, warunki nabycia i utraty obywatelstwa UE, członkostwo obywateli UE w partiach politycznych a Konstytucja RP, a także prawo obywateli UE do dostępu do ochrony konsularnej to drugi blok zagadnień, któremu poświęcono naukowe referaty.

Ciekawy wątek dyskusji dotyczył sprawy nabywania obywatelstwa UE i jego autonomizacji. Jeśli bowiem obywatelstwo UE zależy od państwa członkowskiego Unii, to państwo to ma kompetencje w tym względzie, a tym samym obywatelstwo Unii nie jest kategorią autonomiczną – argumentowała dr Dorota Pudzianowska analizując orzeczenia ETS w tym zakresie, zwłaszcza orzeczenie prejudycjalne Janko Rottman przeciw Landowi Bawaria z 2010 r.

Bardzo ciekawy referat dr Adama Bodnara odnosił się do podstawowych praw związanych z egzekwowaniem czynnych i biernych praw wyborczych do Parlamentu Europejskiego oraz w wyborach lokalnych. Okazuje się, że nawet jeśli prawo takie zostało przyznane, to jego wdrożenie może napotykać trudności z uwagi na wymóg stosowany przez niektóre państwa członkowskie UE (także przez Polskę), aby przedstawić zaświadczenie ze swojego kraju macierzystego, że ma prawo głosu i nie jest się pozbawiony praw publicznych. Okazuje się, że w polskim rejestrze wyborców jest tylko 501 osób – obywateli UE, którzy mogą brać udział w wyborach do PE i wyborach lokalnych. Dla porównania – w Hiszpanii takich osób jest ponad 750 tys. (przeważnie są to Niemcy i Brytyjczycy), około połowa z nich korzysta aktywnie z przysługujących im praw wyborczych.

Warto zwrócić również uwagę, że w Polsce nie uregulowano – jeśli chodzi o wybory lokalne – praw wyborczych dla obywateli UE chcących wziąć udział w wyborach do rad powiatów i sejmików województw. Polska nie ratyfikowała również Konwencji Rady Europy z 1992 r. o uczestnictwie cudzoziemców, stale zamieszkujących w danym kraju, w wyborach na szczeblu lokalnym. Warto też wiedzieć, że niedawno została zarejestrowana przez KE Europejska Inicjatywa Obywatelska „Let me vote”, aby umożliwić obywatelom UE mieszkającym w innym państwie Unii branie udziału w wyborach powszechnych. Zdaniem dr Bodnara, jednak politycznie nie ma ona wielkich szans na powodzenie, gdyż wymagałaby zmiany traktatów, a w niektórych państwach musiałaby zostać zmieniona konstytucja.

Dr Marcin Dąbrowski zajął się kwestią zrzeszania się w partiach politycznych. W Polsce, zgodnie z artykułem 11.1 Konstytucji, mają do tego prawo tylko obywatele Polski. Ustawa o partiach politycznych ten fakt potwierdza, co nie pozostaje bez krytyki Komisji Europejskiej.

Zasadę niedyskryminacji obywateli w ich życiu codziennym rozpatrywano w kontekście przynależności państwowej, którą zestawiono z prawami i wolnościami osobistymi, jak również z prawami socjalnymi. Dyrektywy antydyskryminacyjne UE, jak również prawo równości w prawie unijnym i jego stosowanie przez instytucje krajowe to tematy poruszone w ostatnich prezentacjach i dyskusji.

W kontekście wszystkich ciekawych tematów dotyczących korzystania z dodatkowych praw wynikających z obywatelstwa UE, warto przytoczyć dane statystyczne, które przytoczyła dyrektor Ewa Synowiec w swoim wystąpieniu otwierającym. Z badań wynika, że najpopularniejszym z przysługujących obywatelom Unii praw jest swoboda przemieszczania się w ramach UE (14 milionów Europejczyków zamieszkuje poza granicami swojego rodzimego kraju, a miliony się przemieszcza). Wiedza na ten temat jest niemal powszechna – wg Eurobarometru z 2013 r., dziewięć na dziesięć osób było świadomych tego prawa. Ponad dwie trzecie ankietowanych uważa ponadto, że swobodny przepływ osób w ramach UE jest korzystny dla gospodarki ich kraju i dla Unii Europejskiej jako całości. Jednocześnie jednak, jedna piąta obywateli UE konsultowanych na ten temat w 2012 r., wskazała, że napotykała trudności w podróżowaniu, często z powodu panującej w państwach członkowskich biurokracji.

Ponadto, choć koncepcja obywatelstwa unijnego jest ogólnie znana, a wynikające z niej prawa cenione, istnieje potrzeba dalszego informowania o różnych jego aspektach. Tylko 35 proc. respondentów we wspomnianym badaniu Eurobarometru z 2013 r. uważa, że jest dobrze poinformowana o swoich prawach. Jest to więc wyzwanie zarówno dla instytucji unijnych, jak i władz krajowych oraz organizacji pozarządowych.

***

Organizatorami konferencji, oprócz Centrum Praw Człowieka INP PAN byli: Zakład Praw Człowieka Wydziału Prawa i Administracji (WPiA) Uniwersytetu Warszawskiego, Katedra Prawa Konstytucyjnego WPiA Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Katedra Polskiego Prawa Publicznego, Prawa Europejskiego oraz Gospodarczego Uniwersytetu Viadrina oraz Fundacja Konrada Adenauera w Polsce. Wydarzenie było goszczone przez Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, a jego partnerami zostały następujące instytucje: Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce i Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji.

Poznańskie Centrum Praw Człowieka, działające w ramach Instytutu Nauk Prawnych PAN, jest wiodącym ośrodkiem naukowym zajmującym się problematyką ochrony praw człowieka, zarówno w wymiarze prawa polskiego, jak i międzynarodowego. Więcej informacji na temat działalności Poznańskiego Centrum Praw Człowieka: www.phrc.pl

Fundacja Konrada Adenauera jest niemiecką fundacją polityczną zbliżoną ideowo do Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU). Od 1964 r. nosi imię pierwszego federalnego kanclerza Niemiec. Jego nazwisko jest symbolem demokratycznej odbudowy Niemiec, oparcia polityki zagranicznej na transatlantyckiej wspólnocie wartości, wizji zjednoczonej Europy i polityce państwa w duchu społecznej gospodarki rynkowej. Więcej informacji o działalności Fundacji: www.kas.pl

źródło i więcej informacji: Link