Więcej kobiet we władzach spółek
Mimo intensywnej debaty publicznej oraz dobrowolnych inicjatyw na poziomie krajowym i europejskim, w ciągu ostatnich lat sytuacja nie uległa poważniejszym zmianom. Od 2003 r. zanotowano jedynie nieznaczny wzrost liczby kobiet we władzach spółek, wynoszący jedynie 0,6 punktu procentowego.

Z tego właśnie powodu Komisja zaproponowała nowe unijne przepisy, których celem jest doprowadzenie do większej równowagi płci w organach spółek w UE.

Wniosek ten wspólnie przedstawili wiceprzewodnicząca Viviane Reding (komisarz ds. sprawiedliwości, praw podstawowych i obywatelstwa), wiceprzewodniczący Antonio Tajani (komisarz ds. przemysłu i przedsiębiorczości), wiceprzewodniczący Joaquín Almunia (komisarz ds. konkurencyjności), wiceprzewodniczący Olli Rehn (komisarz ds. gospodarczych i walutowych), komisarz Michel Barnier (komisarz ds. rynku wewnętrznego i usług) oraz komisarz László Andor (komisarz ds.zatrudnienia i spraw społecznych).

Tym samym Komisja odpowiada na wezwania Parlamentu Europejskiego, który przeważającą większością głosów wielokrotnie wzywał do przyjęcia przepisów w zakresie równouprawnienia kobiet i mężczyzn w kadrach zarządzających przedsiębiorstw, szczególnie w rozporządzeniach z dnia 6 lipca 2011 r.i 13 marca 2012 r.

Autorzy dyrektywy wprowadzają prawnie wiążący cel, polegający na osiągnięciu czterdziestoprocentowego udziału kobiet wśród członków rad nadzorczych spółek giełdowych. Spółki, w których płeć reprezentowana w niewystarczającym stopniu ma mniejszy udział (poniżej 40 proc.) w obsadzeniu stanowisk w radach nadzorczych, będą zobowiązane do powoływania kandydatów na te stanowiska na podstawie analizy porównawczej kwalifikacji każdego z nich, przy zastosowaniu jasnych, neutralnych pod względem płci i jednoznacznych kryteriów. W przypadku równych kwalifikacji pierwszeństwo będzie przypadać przedstawicielowi niedostatecznie reprezentowanej płci.

Na realizację celu, polegającego na obsadzeniu kobietami przynajmniej 40 proc. stanowisk niewykonawczych spółki powinny mieć zatem czas do 2020 r., natomiast przedsiębiorstwa publiczne, na które organy publiczne będą miały możliwość wywierania dominującego wpływu, o dwa lata mniej, tj. do 2018 r.