Resocjalizacja więźniów w Brazylii

W brazylijskich więzieniach nadal bardzo często naruszane są prawa człowieka. Mimo to, niektórym byłym więźniom udaje się zerwać z przeszłością.

Jedną z takich osób jest Jelletly, który miał trudne dzieciństwo – dorastał w rozbitej rodzinie z problemami finansowymi. Już w szkole zaczął kraść drobne przedmioty: ołówek, gumkę do ścierania – rzeczy, których sam nie miał. Po pewnym czasie porzucił naukę i zajął się kradzieżami w supermarketach i na przydomowych podwórkach. Potem przerzucił się na przestępstwa z użyciem broni palnej i handel narkotykami, które też sam zażywał.

 

 

Sześć razy go przyłapano, ale jako nieletni nie przebywał długo w areszcie. Potem, kiedy przebywał w więzieniu, spotkał poważniejszych przestępców, a kiedy je opuszczał, był już dobrze obeznany ze światem przestępczym.

Po skazaniu za poważniejsze przestępstwa został przeniesiony do oddziału więziennego prowadzonego przez Stowarzyszenie na rzecz Ochrony i Wsparcia Skazanych (APAC), znajdującego się w mieście Perdões, gdzie mieszkała kiedyś jego matka. Oddział ten jest jednym z 40 istniejących w Brazylii placówek APAC, w których stosuje się alternatywne metody odbywania kary i praktyki resocjalizacji, które humanizują karanie i przygotowują przestępców do powrotu do społeczeństwa.

Nie ma tam policji ani broni, a więźniowie uczą się współpracować z personelem APAC na bardziej partnerskich zasadach. Poza tym, ponownie sobie uświadamiają znaczenie takich podstawowych wartości, jak społeczeństwo, rodzina, godność i praca. APAC jest na tym polu pionierem nie tylko w Brazylii – jego metody działania są na całym świecie przykładem alternatywy dla tradycyjnego modelu więziennictwa. Jelletly mówi, że APAC pomogło mu w najtrudniejszym momencie jego życia – znalazł się w tej placówce jako przestępca, a opuścił ją jako człowiek.

Zanim trafił do aresztu, nie miał żadnej edukacji, nie chciał się też uczyć, gdyż czuł, że wszystko, czego potrzebuje, mógł zdobyć na drodze przestępstw. Jego jedynym doświadczeniem zawodowym była uprawa mandarynek, ale wolał od tego przestępstwa, bo bardziej się opłacały finansowo.

 

 

Na oddziale więziennym APAC istniała możliwość odbycia szkolenia zawodowego w sektorze budownictwa i Jelletly się na nie zapisał. Był jednym z 300 skazanych, którzy ukończyli kursy oferowane w ramach projektu APAC.

Dzięki nowo zdobytym umiejętnościom Jelletly znalazł po wyjściu z więzienia pracę w swoim mieście w budownictwie. Teraz przyznaje: „To całkowicie odmieniło moje życie”. Ręce, które kiedyś siały zniszczenie, teraz budują domy. Kiedyś Jelletly kradł, sprzedawał narkotyki i niszczył marzenia innych ludzi. Teraz zdobył zaufanie APAC i to jemu powierzane są klucze do celi. „Wiele się nauczyłem, np. jak kłaść cegły, robić zaprawę, malować ściany.Nauczyłem się dużo więcej. Rozumiem teraz, że budowanie jest sztuką, i potrafię tworzyć, zamiast niszczyć. Ta praca nie tylko daje mi pieniądze – pomagam też ludziom w realizacji ich marzeń, np. budując ich pierwszy dom”.

Choć Jelletly już odbył swoją karę pozbawienia wolności, nadal przychodzi na oddział więzienny APAC – ale teraz jako wolontariusz. Przygotowuje innych skazanych do odnalezienia się na rynku pracy i do radzenia sobie z uprzedzeniami społeczeństwa wobec byłych więźniów.

Realizowany przez Fundację AVSI projekt, który wspiera Unia Europejska, pomaga w resocjalizacji więźniów w Brazylii.

  • Brazylia zajmuje 4. miejsce w światowym rankingu populacji więziennej. W 2013 r. w więzieniach Brazylii przebywały 584 tys. więźniów.
  • Słabo wyposażone i przepełnione więzienia oraz łamanie praw człowieka ograniczają możliwości resocjalizacji więźniów.
  • Odsetek recydywy wynosi ok. 70 proc., po części wynika to z braku wykształcenia i umiejętności zawodowych.
  • U podstaw metody APAC leży docenienie człowieka i jego zdolności do powrotu na właściwą drogę.
  • Terapia opiera się na surowej dyscyplinie, uczestnictwie w życiu rodziny i wspólnoty oraz na edukacji i pracy.
  • W ramach projektu i przy współpracy Trybunału Sprawiedliwości i administracji stanu Minas Gerais pomoc otrzymało dotychczas 3 tys. więźniów.

Źródło: Delegatura UE w Brazylii