Odbudowując utraconą więź z naturą

Tym razem, to najmłodsi zdominowali debatę na Widoku! O naturalnym, dziecięcym pragnieniu odkrywania przyrody i otaczającego nas świata rozmawiali zaproszeni goście – Cecylia Malik, Tomasz Samojlik i Adam Wajrak. Wspólnie z dziećmi dyskutowaliśmy o utraconej więzi z naturą, którą musimy wspólnie odbudować. Jednym z proponowanych sposobów były książki i komiksy naszych prelegentów, które są dedykowane najmłodszym odbiorcom. Publikacje te uczą i pokazują w ciekawy sposób, jak poprzez zabawę dzieci mogą poczuć głęboką relację z przyrodą.

Spotkanie z autorami książek dla „małych odkrywców” i ich rodziców odbyło się w niedzielę, 8 grudnia, w Domu Europy we Wrocławiu. Była to tym samym ostatnia debata wieńcząca cykl wydarzeń organizowanych przez Przedstawicielstwo Regionalne KE w ramach honorowego uczestnictwa Komisji Europejskiej w 28. Wrocławskich Targach Dobrych Książek.

Wydarzenie otworzył Jacek Wasik, dyrektor Przedstawicielstwa Regionalnego Komisji Europejskiej, który podkreślił, że wszyscy wspólnie musimy działać na rzecz zatrzymania katastroficznych zmian, jakie zachodzą w naszym środowisku. Zaznaczył również, że Komisja Europejska bierze aktywny udział w walce ze zmianami klimatu – (…) już w najbliższą środę, nowa Komisja, pod przewodnictwem Ursuli von der Layen, ma ogłosić pierwsze szczegóły tak zwanego Europejskiego Zielonego Ładu. Proponowany pakiet zmian ma na celu, z jednej strony nałożenie nowych zobowiązań na państwa członkowskie UE służące przeciwdziałaniu zmianie klimatu i zmniejszeniu emisji dwutlenku węgla, a z drugiej strony ochronę przyrody i jej bioróżnorodności. – powiedział.

Odbudowując utraconą więź z naturąOdbudowując utraconą więź z naturą

Środowisko naturalne, którego ludzkość jest integralną częścią, to skomplikowany system naczyń połączonych. Ludzie od zarania dziejów mieli znaczący wpływ na jego kształtowanie, jednak destrukcyjne zmiany dokonane na przestrzeni ostatnich stuleci doprowadziły nas do sytuacji, w której bez podjęcia natychmiastowych i drastycznych zmian, jesteśmy skazani na katastrofę o niespotykanych wcześniej skutkach. Zmiany musimy wprowadzać we wszystkich obszarach naszego codziennego życia, począwszy od polityki gospodarczej, poprzez działania w naszych miastach i wsiach, skończywszy na codziennych decyzjach konsumenckich i naszej relacji z przyrodą. Z dekady na dekadę coraz bardziej tracimy więź z naturą, a oddalając się od niej, tracimy szansę na odniesienie sukcesu w walce ze zmianami w skali globalnej. To właśnie nasz osobisty szacunek
i zrozumienie otaczającej nas fauny i flory jest kluczowe, abyśmy mogli dokonać przełomowych zmian.

Odbudowanie naszych więzi z przyrodą powinniśmy zacząć również wśród najmłodszych. Jak podkreśliła na początku spotkania Izabela Zygmunt, moderatorka i przedstawicielka Związku Stowarzyszeń Polska Zielona Sieć. – Spotykamy się w wyjątkowym momencie, ponieważ od dawna formułowane przez naukowców ostrzeżenia o tym, że z przyrodą i ekosystemami dzieje się źle, zaczynają trafiać do społecznej świadomości, zaczęło się to także przebijać do świata polityki, o czym wspomniał dyrektor Jacek Wasik. – przyznała, dodając – świat przyrodniczy, nie bójmy się tego słowa, umiera. Podkreślając rolę świadomości nas wszystkich, w tym szczególnie dzieci, na temat wrażliwości i uszczuplania bogactwa ekosystemów, zwróciła się do prelegentów z pytaniem o ich pierwszą fascynację światem dzikiej przyrody. – Miałam to szczęście, że mój tato był przewodnikiem beskidzkim, „malował” szlaki. Moi rodzice są również artystami i poznali się właśnie w górach. Gdy poszłam do szkoły, mając siedem lat, praktycznie codziennie byłam na wycieczce. W nocy chodziliśmy oglądać Księżyc, a o poranku mama wołała nas „Dzieci! Chodźcie! Widać Tatry!” – wspominała Cecylia Malik – artystka wizualna, performerka, malarka i aktywistka związana ze środowiskiem krakowskim.

Odbudowując utraconą więź z naturąOdbudowując utraconą więź z naturą

O tym, jak wyglądała „pierwsza fascynacja dzikimi ślimakami” opowiadał Adam Wajrak.
Miałem o tyle fajnie, że trafiłem na wspaniałych ludzi, którzy powiedzieli „Słuchaj, największe przyrodnicze przygody są tuż za rogiem”. Wychodzisz na swoje podwórko i spotykasz ślimaki. Idziesz nad jeziorko przy cytadeli i zobaczysz tam traszki – swoją drogą, jako dziecko traszki wydawały mi się bardzo duże, niemal jak krokodyle.” – opowiadał przyrodnik, pisarz i aktywista broniący skarbów polskiej przyrody. Adam Wajrak jest również współautorem cyklu książek dla najmłodszych pt. „Umarły las”, którą współtworzył z obecnym na debacie Tomaszem Samojlikiem, który żartował – Bardzo chciałbym powiedzieć, że jak miałem 3 lata, to zgubiłem się w puszczy, a później przygarnęły i wykarmiły mnie żubry. No niestety, ja mam inną historię. Mimo starań moich rodziców, którzy zabierali mnie przy każdej okazji do Puszczy Białowieskiej i nad rzekę… No ja tego nie cierpiałem. Ja byłem klasycznym „nerdem” – czytałem tylko książki i komiksy, miałem swój komputer – nie wychodziłem praktycznie z domu. Dopóki, gdzieś w okresie licealnym, nie zacząłem wyjeżdżać poza Hajnówkę. Wtedy napotkani ludzie, gdy dowiadywali się, że jestem z Puszczy Białowieskiej, mówili: „Człowieku! Ty widziałeś żubry i te wszystkie inne gatunki?!” (…) i wtedy, już jako student, zacząłem czytać o tej puszczy, poznawać ją i badać. – wspominał Tomasz Samojlik, polski biolog, popularyzator przyrody, rysownik i twórca komiksów.

Odbudowując utraconą więź z naturąOdbudowując utraconą więź z naturą

Doświadczenia naszych prelegentów pokazały, że droga do odkrywania dzikiej przyrody i pobudzenia wewnętrznej ciekawości otaczającym nas światem mogą zacząć się w każdym wieku i różnych okolicznościach. Izabela Zygmunt pytała także najmłodszych „odkrywców i odkrywczynie” przyrody, uczestniczących w debacie, o to, co ciekawego widzieli ostatnio na jesiennym spacerze. – Ja ostatnio byłem właśnie w Puszczy Białowieskiej i widziałem żubra! – powiedział jeden z „małych poszukiwaczy przygód”, a inna „poszukiwaczka” dodała. – Ostatnio, w okolicach mojego domu latały pustułki! Następnie prelegenci podzielili się z dziećmi ciekawostkami na temat wymienionych przez nie gatunków i podkreślili, że bardzo dużo zależy od rodziców, którzy powinni od małego rozwijać w dzieciach wrażliwość na złożony świat przyrody.

Odbudowując utraconą więź z naturąOdbudowując utraconą więź z naturą

Izabela Zygmunt, nawiązując do przemyśleń prelegentów, zwróciła się do nich z pytaniem o to, jak wygląda ta „więź z naturą”. – Wydaje mi się, że wśród najmłodszych zainteresowanie przyrodą jest najbardziej naturalne. Dzieciaki chcą zbierać ślimaki, obejrzeć żabę z bliska i oczywiście nie mają tego obrzydzenia, które mamy my, dorośli. Po prostu interesują się otaczającym je światem. Jeżeli, jako rodzice, tego nie zabijemy, mówiąc „Nie dotykaj! To cię pożre! To jest brudne!”, to myślę, że wtedy wszystko będzie dobrze” – podkreślał Adam Wajrak. Swoimi doświadczeniami z akcji Siostry Rzeki i przemyśleniami podzieliła się również Cecylia MalikMyślę, że dzieci w naturalny sposób fascynują się przyrodą. Dla mnie bardzo ważny jest w tym wszystkim aspekt przygody.–podkreśliła i zaczęła opowiadać o niesamowitej wyprawie jaką odbyła ze swoim trzyletnim dzieckiem, płynąc w dół rzeki Wisły. – Trochę bałam się płynąć z trzylatkiem, on nie chciał być przez cały czas w kapoku. Nocowaliśmy na wyspach. Gdy mój syn wychodził na brzeg, gdzie było dużo piasku, były korzenie, kamienie, patyki i woda, patrząc na niego, pomyślałam, że dzieci nie potrzebują nic więcej do szczęścia. – opowiadała aktywistka. Tomasz Samojlik miał jednak odmienne zdanie. – W ciągu ostatnich dziesięciu lat jeżdżę na różne spotkania, do szkół  i do bibliotek, w Warszawie i w małych miasteczkach. Myślę, że miałem mniej więcej pięćset takich wydarzeń. Spotykałem najróżniejsze dzieciaki i… to nie jest tak, jak mówicie. Połowa nie jest w ogóle zainteresowana odkrywaniem przyrody. Dlatego od dziesięciu lat „spiskuję i kombinuję”, wymyślam kolejne fabuły komiksów i książek fantasy. Pakuję do nich jak najwięcej informacji właśnie dla takich „opornych” – podsumował.

Odbudowując utraconą więź z naturąOdbudowując utraconą więź z naturą

Izabela Zygmunt zwróciła także uwagę na publikacje zaproszonych autorów i ich ważną rolę w kreowaniu pozytywnego wizerunku przyrody w dziecięcej świadomości. Pytała prelegentów, czy uważają, że gdy ci najmłodsi czytelnicy ich książek dorosną, będą bardziej świadomymi ludźmi, a to pozwoli nam zatrzymać tragiczne w skutkach zmiany w środowisku naturalnym i klimacie.
(…) Myślę, że my wszyscy to już widzimy – powiedział Tomasz Samojlik i zwrócił się do najmłodszych uczestników debaty. – Pewnie wy już teraz „dajecie ostro popalić” rodzicom i dziadkom, na przykład gdy ktoś wyrzuci śmieci do nieodpowiedniego kontenera. Właśnie o to chodzi, to są takie małe rzeczy, które dla nas są zupełnie naturalne, a dla starszych pokoleń – takie trochę nie do końca konieczne. – zaznaczył. Cecylia Malik wspomniała także o Młodzieżowym Strajku Klimatycznym i wkładzie młodych ludzi w walkę na rzecz klimatu. – Ja osobiście wierzę, że ważna jest nie tyle wiedza na temat przyrody, co emocjonalny stosunek do wszystkiego, co żyje. – podkreślała.

Publiczność również miała szansę zadawać pytania naszym prelegentom. Uczestnicy debaty pytali na przykład o to, jakie reakcje towarzyszą dzieciom i ich rodzicom, gdy czytają ich książki.
Tomasz Samojlik opowiadał o listach, które piszą do niego czytelnicy, dzieląc się swoimi przemyśleniami. – Na każdy list odpisuję, tradycyjnie, papierowo. To jest dla mnie bardzo ważne, żeby pisać takie listy, więc piszcie śmiało, jeżeli będziecie mieli ochotę – zachęcał, dodając
(…) zwykle dzieci piszą o dwóch sprawach – że nie wiedziały, że wymieniony przeze mnie w książce gatunek istnieje naprawdę, a druga część listów brzmi tak – „Ja to myślałam, że jak nie umie się rysować, to się nie tworzy komiksów” – żartował autor i twórca postaci takiej jak Ryjówka Przeznaczenia.

Ostatnią część debaty zdominowali nasi najmniejsi słuchacze. Padały pytania o gatunki dzięciołów występujące we Wrocławiu i okolicach, jak odróżnić dąb szypułkowy od bezszypułkowego, o ślimakach, nad którymi kontrolę przejęły przebiegłe mikroorganizmy i o jeżach przemierzających miejskie parki i skwery w poszukiwaniu jedzenia. Po zakończeniu debaty, zaproszeni autorzy podpisywali swoje książki, ozdabiając autografy komiksowymi postaciami ze swoich książek. I tak, obok podpisów Cecylii Malik, Adama Wajraka i Tomasza Samojlika, znalazły się wizerunki Drzewołazków, Triko z Dzikiego Wschodu i Żubra Pompika.