Czad walczy z kłusownikami

Rok 2015 jest szczególny dla współpracy rozwojowej. Jest to pierwszy rok w historii europejskiego roku tematycznego poświęcony działaniom zewnętrznym Unii Europejskiej i roli Europy na świecie. Dla europejskich organizacji rozwojowych jest to wyjątkowa okazja do pokazania, jak Europa angażuje się w walkę z ubóstwem na całym świecie, oraz do zainteresowania współpracą rozwojową większej liczby Europejczyków i zaangażowania ich w nią. W ramach obchodów Europejskiego Roku na rzecz Rozwoju prezentujemy „historie tygodnia” prezentujące postacie i organizacje z całego świata, które zyskały wsparcie dzięki europejskim działaniom. Historie prezentowane w listopadzie poświęcone są zrównoważonemu rozwojowi i zmianom klimatu.

Babakar Matar Bremé codziennie wstaje o czwartej rano. Po porannej modlitwie idzie na szóstą do pracy. Jest zastępcą dyrektora Parku Narodowego Zakouma w Czadzie.

Bremé jest inżynierem leśnictwa i gospodarki wodnej, oddelegowanym przez Ministerstwo Środowiska Czadu do parku Zakouma, gdzie jednym z jego głównych zadań jest zapewnienie dobrych stosunków pomiędzy zarządem parku a okolicznymi mieszkańcami.

Wsparcie lokalnej społeczności ma zasadnicze znaczenie dla parku, który jest jednym z najważniejszych obszarów chronionych w Afryce Środkowej. Żyją tu wędrowne słonie, gazele, żyrafy, żurawie i strusie. Rząd stara się chronić park narodowy, choć w ogarniętym konfliktem kraju nie jest to łatwe.

“Dużo czasu zajmuje mi praca nad poprawą relacji między pracownikami parku a okoliczną ludnością” – wyjaśnia Bremé. “Nie zawsze jest to łatwe. Kłusownictwo to duży problem. Trwa również spór związany z przebiegiem granic parku narodowego.  Ale zrobiliśmy duże postępy: przeszkoliliśmy strażników, którzy wiedzą już, jak przesłuchiwać zatrzymanych, prowadzić dochodzenia i formułować zarzuty.”

Park Narodowy Zakouma został założony przez Rząd Czadu w 1963 roku, aby chronić żyrafy przed kłusownikami. Unia Europejska wspiera go od 1989 roku. W pozostałych częściach regionu Salamat nie ma już prawie śladu po niegdyś bogatej dzikiej faunie. Park Zakouma wciąż istnieje, ale za ogromną cenę: 25 strażników straciło życie, próbując chronić zwierzęta przed kłusownikami.

 

 

Podczas nowej fali kłusownictwa w latach 2002–2010 odnotowano 4 tys. zabitych słoni – uzbrojone grupy przyjeżdżały aż z sudańskiego Darfuru, żeby zdobyć kość słoniową. Wtedy rząd Czadu i UE zwróciły się do międzynarodowej organizacji pozarządowej African Parks Network, której szefem jest Rian Labuschagne, o przejęcie zarządzania nad parkiem.

African Parks Network wprowadziła solidny system ochrony. Założyła słoniom obroże z GPS-em, dzięki którym pracownicy parku mogą monitorować każdy ruch stada, nawet jeśli zwierzęta wyjdą daleko poza granice parku, i wysyłać patrole tam, gdzie w danej chwili się znajdują. Organizacja wprowadziła też system radiowy, który umożliwia członkom patrolu utrzymywanie kontaktu z centrum operacyjnym, a także posiada dwa samoloty do nadzorowania i monitorowania z powietrza. Zbudowano nawet specjalne lądowiska, żeby strażnicy mogli dotrzeć tam, gdzie aktualnie znajdują się słonie, szczególnie podczas pory deszczowej, gdy większość dróg jest nieprzejezdna.

Rezultaty są imponujące: od 2011 roku ani jeden słoń nie padł ofiarą kłusowników, a liczba zwierząt wzrasta. Po raz pierwszy od wielu lat pojawiły się młode – od 2013 roku przyszło na świat 40 słoniąt.

Bremé i jego zespół nauczycieli oraz pracowników socjalnych zawsze wiedzieli, że bezpieczeństwo to tylko jeden z aspektów ich pracy, ale jeśli misja ochrony zwierząt ma zakończyć się powodzeniem, niezbędne jest wsparcie lokalnych społeczności. Podjęli więc współpracę z okolicznymi mieszkańcami i udało się przekonać ich do stworzenia korytarzy migracyjnych dla dzikich zwierząt, dzięki którym stada będą mogły swobodnie się przemieszczać. Pozwala to także na pewne użytkowanie ziemi znajdującej się w granicach parku przez lokalnych mieszkańców. Mogą oni wykorzystywać niektóre obszary pod wypas albo do zbierania trawy i drzewa. Nie mogą jednak uprawiać tam ziemi ani się osiedlać.

 

 

“Do niedawna park był postrzegany jako własność białych. Ale teraz to się zmieniło dzięki większej świadomości społecznej i zaangażowaniu władz” – mówi Bremé, który podczas pełnienia obowiązków służbowych mieszka na terenie parku, daleko od domu, żony i trójki synów. “Teraz ludzie postrzegają park jako część swojego dziedzictwa kulturowego na szczeblu lokalnym, krajowym i globalnym, zwłaszcza od kiedy rząd zgłosił go do zapisania na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Dzięki działaniom lokalnych liderów ludzie zrozumieli, że park jest sam w sobie wartością i oferuje im wiele możliwości.”

Działalność parku pomaga również zaspokoić potrzeby lokalnej społeczności w zakresie spraw socjalnych, edukacyjnych i zdrowotnych. W 2013 roku rozpoczęto projekt budowy szkół – w ciągu pięciu lat ma ich powstać siedem. Obecnie więcej dzieci chodzi do szkoły, a dzięki dostępowi do opieki zdrowotnej jakość życia mieszkańców uległa poprawie. Uruchomiono system łączności radiowej, dzięki któremu pracownicy parku i ich sąsiedzi mogą się ze sobą kontaktować. Powstał też kemping, bezpłatny dla obywateli Czadu, gdzie nocują miedzy innymi grupy uczniów przyjeżdżających do parku na wycieczki.

“Cieszę się, że mogę wykorzystywać swoje doświadczenie i umiejętności w dobrej sprawie i w ten sposób uczcić pamięć o tych, którzy oddali życie za park Zakouma” – mówi Bremé.


Park Narodowy Zakouma to jeden z ostatnich nienaruszonych ekosystemów w sudańskiej części Sahelu.

  • Park, który UE wspiera od 15 lat, został utworzony w 1963 r. przez rząd Czadu.
  • Od 2010 r. park ma status partnerstwa publiczno-prywatnego, w którym uczestniczą African Parks Network i rząd Czadu.
  • Od 2011 roku ani jeden słoń nie padł ofiarą kłusowników, a liczba zwierząt wzrasta.
  • Park zamieszkuje największe istniejące stado żyraf z Kordofanu – gatunku, który w chwili powstania parku był zagrożony wyginięciem.
  • African Parks Network zarządza 8 parkami narodowymi i obszarami chronionymi w 7 krajach Afryki we współpracy z rządami i społecznościami.

Źródło: Delegatura UE w Czadzie