Do przodu pod wiatr
Niski poziom aktywności gospodarczej pod koniec 2012 r. oznacza otwarcie bieżącego roku przy niskich wartościach wyjściowych. W efekcie – w połączeniu z wolniejszym niż wcześniej przewidywano powrotem na ścieżkę wzrostu – przewidywane tempo zwiększania rocznego PKB w 2013 r. w UE jest niskie i wynosi 0,1%, a w strefie euro należy spodziewać się spadku w wysokości -0,3%.

Z kolei w Polsce w 2013 roku należy spodziewać się wzrostu PKB o 1,2 proc., a w 2014 o 2,2 proc.

Kwartalne zmiany poziomu PKB w UE okazują się nieco bardziej dynamiczne niż wynika z danych rocznych, a PKB w czwartym kwartale 2013 r. wyniesie według prognoz 1,0% powyżej poziomu osiągniętego w ostatnim kwartale 2012 r. w UE oraz 0,7% w strefie euro.

Rozbieżność między poprawą sytuacji na rynku finansowym a umiarkowanymi prognozami makroekonomicznymi na 2013 r. wynika w dużej mierze z procesu korygowania bilansów, który wciąż odbija się na krótkoterminowym wzroście gospodarczym. Proces ten – w miarę jego realizacji – umocni fundamenty wzrostu gospodarczego, którego poziom prognozowany na 2014 r. ma wynieść 1,6% w UE i 1,4% w strefie euro.

– Trwający proces przywracania równowagi gospodarce europejskiej nadal odbija się na wzroście w perspektywie krótkoterminowej. Bieżącą sytuację można podsumować następująco: twarde dane z końca zeszłego roku są niezadowalające; bardziej budujące są niektóre miękkie dane z ostatniego okresu, a zaufanie inwestorów co do perspektyw na przyszłość rośnie – oceniaOlli Rehn, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej ds. gospodarczych i walutowych oraz euro.

Jego zdaniem kluczowe działania polityczne podjęte ostatnio otwierają drogę do uzdrowienia gospodarki. Musimy utrzymać kurs na reformy i zapobiec ich spowolnieniu, które mogłoby nadwątlić powracające zaufanie i opóźnić oczekiwany pozytywny trend w zakresie wzrostu i tworzenia miejsc pracy – mówiRehn.

źródło i więcej informacji: Link